Fascynacja brzydotą, niedopasowaniem, desynchronizacją jako składnikiem codzienności stała się czymś powszechnym. Glitch wpasowuje się w ten sposób myślenia - jest kolejnym wyrazem akceptacji rzeczywistości, jako czegoś poszatkowanego, źle złożonego, dalekiego od ideału. Jednocześnie zdaje się mieć potencjał krytyczny - w świecie zdominowanym przez technologię, która dla cywilizacji stała się rodzajem respiratora, każda dysfunkcja budzi przynajmniej zainteresowanie o ile nie stres.
Paweł Jagiełło